List otwarty
Poniżej zamieszczam list otwarty do przedstawicieli międzynarodowych stowarzyszeń dziennikarskich i mediów francuskojęzycznych. List jest w dwóch wersjach językowych: po polsku i po francusku. Zachęcam do jego rozprowadzania poprzez Internet, media społecznościowe i w sposób konwencjonalny (wysyłka). Od przyszłego tygodnia będę go rozsyłał do wszystkich znanych mi stowarzyszeń i redakcji.
Wersja w jęz. polskim
List otwarty do stowarzyszeń dziennikarskich, przedstawicieli prasy, telewizji i mediów
Jako były dziennikarz, członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Międzynarodowej Federacji Dziennikarskiej (FIJ) oraz były przedstawiciel Tygodnika Solidarności RI przy Organizacji Narodów Zjednoczonych w Genewie, z głębokim smutkiem, wielką troską i oburzeniem, zwracam się dzisiaj do przedstawicieli prasy, radia i telewizji, aby zdecydowanie potępić próbę likwidacji mediów publicznych przez nowo powstały w Polsce rząd premiera Donalda Tuska. Premier Tusk, już nie po raz pierwszy pokazał, że za nic ma wolność słowa i wolność mediów, a słowa o demokracji są w jego ustach tylko pustymi frazesami. Publiczne radio i telewizja, która od lat angażowała się w obronę wolności słowa, stała się nagle zagrożeniem dla bezprawnych machinacji rządu Donalda Tuska, który wszystkimi dostępnymi środkami, nawet z pominięciem obowiązującego prawa, próbuje wyeliminować publiczne media nieprzychylne jego formacji politycznej.
Demokracja jest fundamentem, na którym opiera się nasze społeczeństwo, a wolność mediów jest jednym z jego podstawowych filarów.
Od kilkunastu dni, jesteśmy świadkami bezprawnych i niezgodnych z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej oraz z obowiązującym prawem wydarzeń, które doprowadziły do rażącego ataku na te podstawowe wartości. Niezależne media, a w szczególności telewizja publiczna, które odegrały kluczową rolę jako strażnicy prawdy i przejrzystości, zostały wyłączone, naruszając prawo społeczeństwa do bezpłatnej i bezstronnej informacji.
Mianowanie przez premiera Donalda Tuska na ministra kultury byłego ministra spraw wewnętrznych i nadzorcę służb specjalnych, Bartłomieja Sienkiewicza, zakrawa na ponury żart. Brutalne i siłowe wejścia do siedziby polskiej telewizji, wykonane z pogwałceniem wszelkich obowiązujących przepisów i procedur, a zakończone między innymi pobiciem posłanki polskiego Sejmu, stają się synonimem iście nazistowskich metod rozprawiania się z przedstawicielami mediów. W tych mrocznych czasach, konieczne jest, abyśmy jako obrońcy wolności mediów zjednoczyli nasze głosy i zdecydowanie potępili te niedemokratyczne czyny.
Bardzo proszę o wyrażenie Państwa solidarności z dziennikarzami i pracownikami polskich mediów, którzy stali się ofiarami tych represji, a także o potwierdzenie Państwa niezachwianego zaangażowania w obronie zasad demokracji i wolności słowa. Zachowanie demokracji wymaga zbiorowego działania. Dlatego wzywam stowarzyszenia dziennikarzy do zmobilizowania swoich możliwości medialnych celem rozprzestrzeniania wiadomości na temat zamachu na wolne media, który dokonuje się w Polsce. Bardzo proszę również o podjęcie kroków celem wywołania międzynarodowej reakcji na te niespotykane w dziejach polskiej demokracji działania.
Choć jak na razie, rząd Donalda Tuska nie wyprowadził na ulice czołgów, tak jak zrobiła to junta generała Jaruzelskiego, wprowadzając stan wojenny w 1981 roku, to jednak działania w sferze wolnych mediów, podjęte przez obecny rząd, są identyczne do działań generała Jaruzelskiego, który w mroźną noc 13 grudnia 1981 roku wyłączył nadawanie radia i telewizji. Nie bez kozery, obecną koalicję rządzącą, której premierem jest Donald Tusk, społeczeństwo nazywa teraz koalicją 13 grudnia, mając świadomość podobieństwa autorytarnych posunięć premiera Tuska w sferze mediów publicznych, do analogicznych posunięć twórców i autorów Stanu Wojennego w Polsce. Manifestacje tysięcy ludzi przed siedzibami polskiego radia i telewizji w wielu miastach Polski pokazują jakie skandaliczne i bezprawne działania, przypominające bardziej polityczne ekscesy w bananowych republikach, niż demokratyczne rządy prawa, podejmuje rząd premiera Tuska.
Choć od upadku komunizmu w Polsce minęło już prawie 35 lat, żaden rząd, czy to lewicowy, czy prawicowy, poprzez cały ten okres nie odważył się zrobić zamachu na wolne media, którego dokonuje obecnie Donald Tusk. Dlatego wzywam również przedstawicieli zagranicznej prasy i mediów, aby pomimo wielu medialnych wyzwań przed którymi stoją i napiętej sytuacji międzynarodowej, nie zapominali o Polsce i pozostawali nieustraszeni w swojej misji informowania o prawdzie. Rolą dziennikarza, niezależnie od orientacji politycznej, jest umożliwienie społeczeństwu dostępu do prawdziwej informacji, szczególnie w momencie zagrożenia sprawiedliwości społecznej i wolności.
Nie zgadzamy się na normalizację ucisku, prześladowania dziennikarzy, bezprawnego zajmowania mienia telewizji publicznej i wszechobecnej cenzury. Również usuwanie i niszczenie na gwałt archiwów telewizji publicznej niewygodnych dla obecnego reżimu Donalda Tuska, kojarzy się nieodwracalnie ze stosami płonących książek w latach poprzedzających mroczne czasy hitlerowskiego reżimu w Niemczech.
Obowiązkiem każdego dziennikarza jest pozostać wiernym zasadom demokracji, w której wolność mediów będąca jej podstawowym filarem, jest zagwarantowana. Mam nadzieję, że zainteresują się Państwo obecną sytuacją rynku medialnego w Polsce i podejmą konkretne kroki w celu przywrócenia demokracji i wolności mediów w ojczyźnie “Solidarności”!
Łączę wyrazy szacunku,
Dr Marcin Brynda
Genewa, 05 stycznia 2024
.
Wersja w jęz. francuskim
Lettre ouverte aux associations de journalistes, aux représentants de la presse, de la télévision et des médias
En tant qu’ancien journaliste, membre de l’Association des Journalistes Polonais, de la Fédération Internationale des Journalistes (FIJ) et ancien représentant de l’hebdomadaire Solidarnosc RI auprès de l’Office des Nations Unies à Genève, c’est avec une profonde tristesse, une immense inquiétude et une grande indignation que j’appelle aujourd’hui les représentants de la presse, de la radio et de la télévision pour condamner fermement la tentative de liquidation des médias publics menée par le nouveau gouvernement du Premier Ministre Donald Tusk en Pologne. Le Premier Ministre Tusk a déjà montré à maintes reprises, qu’il n’a aucun respect pour la liberté d’expression et la liberté des médias, et ses paroles sur la démocratie ne sont que des phrases vides de sens. La radio et la télévision publiques, engagées depuis des années dans la défense de la liberté d’expression, sont soudain devenues une menace pour les machinations illégales du gouvernement de Donald Tusk, qui tente par tous les moyens d’éliminer les médias publics défavorables à sa formation politique, et cela, même en contournant la loi en vigueur.
La démocratie est le fondement sur lequel repose notre société, et la liberté des médias est l’un de ses piliers fondamentaux. Depuis plusieurs jours, nous assistons à des événements illégaux et incompatibles avec la Constitution de la République de Pologne et le droit applicable. Évènements, qui ont conduit à une atteinte flagrante à ces valeurs fondamentales. Les médias indépendants, et en particulier la télévision publique, qui jouait un rôle clé en tant que gardien de la vérité et de la transparence, ont été anéantis, violant ainsi le droit du public à une information libre et impartiale.
La nomination par le Premier Ministre Donald Tusk de l’ancien Ministre de l’Intérieur et superviseur des services secrets, M. Bartłomiej Sienkiewicz au poste de Ministre de la Culture est une sombre plaisanterie. L’entrée brutale et forcée dans le siège de la télévision polonaise, effectuée en violation de toutes les réglementations et procédures en vigueur et ayant abouti, entre autres, au passage à tabac d’une députée de l’Assemblée Nationale (Sejm), est devenue synonyme de méthodes véritablement nazies dans les relations avec les représentants des médias. En ces temps sombres, il est impératif que nous, défenseurs de la liberté des médias, unissions nos voix et condamnions fermement ces actes antidémocratiques. Je voudrais vous demander d’exprimer votre solidarité avec les journalistes et les professionnels des médias polonais victimes de ces répressions, ainsi que de confirmer votre engagement indéfectible à défendre les principes de la démocratie et de la liberté d’expression. La préservation de la démocratie nécessite une action collective. C’est pourquoi j’appelle les associations de journalistes à mobiliser leurs capacités médiatiques pour faire connaître les attaques contre les médias libres qui ont lieu en Pologne. Je voudrais également vous demander de prendre des mesures pour déclencher une réaction internationale à ces actions, sans précédent dans l’histoire de la démocratie polonaise.
Bien que jusqu’à présent le gouvernement de Donald Tusk n’ait pas fait descendre les chars dans les rues, comme l’a fait la junte du général Jaruzelski lors de l’introduction de la loi martiale en 1981, les actions entreprises par le gouvernement actuel dans le domaine des médias libres sont identiques à celles du général Jaruzelski. Ce dernier, au cours de la nuit glaciale du 13 décembre 1981, éteignit toutes les émissions de radio et de télévision polonaise. Ce n’est pas sans raison que la société appelle désormais la coalition au pouvoir actuelle, dirigée par Donald Tusk, la coalition du 13 décembre. L’opinion publique est bien consciente de la similitude des démarches autoritaires du Premier Ministre Tusk dans le domaine des médias publics avec les démarches analogues des créateurs et auteurs de la loi martiale de 1981 en Pologne. Les manifestations de milliers de personnes devant les sièges de la radio et de la télévision polonaises dans de nombreuses villes polonaises, démontrent bien le caractère scandaleux et illégal des actions entreprises par le gouvernement du Premier Ministre Tusk. Ces actions ressemblent davantage à des excès politiques dans les républiques bananières, qu’à un État de droit démocratique.
Bien que près de 35 ans se soient écoulés depuis la chute du communisme en Pologne, aucun gouvernement, qu’il soit de gauche ou de droite, n’a osé s’en prendre aux médias libres comme le fait actuellement Donald Tusk. C’est pourquoi, j’appelle également les représentants de la presse et des médias étrangers à ne pas oublier la Pologne et à rester courageux dans leur mission de rapporter la vérité, malgré les nombreux défis médiatiques auxquels ils sont confrontés et la situation internationale tendue. Le rôle d’un journaliste, quelle que soit son orientation politique, est de permettre à la société d’accéder à la véritable information, en particulier lorsque la justice sociale et la liberté sont menacées. Nous n’acceptons pas la normalisation de l’oppression, la persécution des journalistes, la saisie illégale des biens de la télévision publique et la censure omniprésente. En outre, le retrait et la destruction violents des archives de la télévision publique, qui sont gênants pour le régime actuel de Donald Tusk, ressemblent irrévocablement aux piles de livres brûlés dans les années qui ont précédé les temps sombres du régime nazi en Allemagne.
Il est du devoir de tout journaliste de rester fidèle aux principes de la démocratie dans laquelle est garantie la liberté des médias, qui en est le pilier fondamental. J’espère que vous vous intéresserez à la situation actuelle du marché des médias en Pologne et que vous prendrez des mesures concrètes pour restaurer la démocratie et la liberté des médias dans la patrie du syndicat « Solidarnosc » !
Respectueusement,
Dr Marcin Brynda
Genève, le 05.01.2024
Your Title Goes Here
Your content goes here. Edit or remove this text inline or in the module Content settings. You can also style every aspect of this content in the module Design settings and even apply custom CSS to this text in the module Advanced settings.
0 Comments